Czy tłuszcze przetwarzane to nasz wróg!
Najbardziej szkodzą otyłości ; produkty przetwarzane - słodycze, tłuszcze , potrawy smażone w głębokim oleju /chipsy i inne/
Tłuszcze które spożywamy niekoniecznie są dobre dla naszego zdrowia, pojawiają się one w wyniku obróbki dań to wróg numer jeden: zwane tłuszczami trans, a dokładniej: izomery trans kwasów tłuszczowych. W naturalnej postaci jest wskazany tłuszcz dla organizmu i nie jest tak szkodliwy dla zdrowia jak w wyniku nieumiejętnej obróbki może zmienić się w zabójcę. Początkowo o tłuszczach trans mówiło się sporo w kontekście twardych margaryn. Owszem, wciąż można je znaleźć w produktach przeznaczonych do smarowania pieczywa.
Wg badań specjalistów od zdrowia i żywienia - Tłuszcze zwierzęce i trans są współodpowiedzialne za mnóstwo problemów ze zdrowiem, zwłaszcza za choroby cywilizacyjne. Mają zdolność zlepiania tętnic w sposób prowadzący do powstania bardzo trwałych zatorów. Mają katastrofalny wpływ na układ pokarmowy. Spożywanie ich w dużych ilościach zwiększa ryzyko zachorowania na raka jelita grubego o prawie 90%. Sprzyjają insulinooporności, a w efekcie zagrażającej życiu otyłości. Podnoszą we krwi poziom "złego" cholesterolu (LDL) i obniżają cholesterol "dobry" HDL. Powszechnie krytykowane tłuszcze zwierzęce też tak działają, ale tłuszcze trans tylko pod tym względem są dwa razy gorsze
Badania naukowe, przeprowadzone na Universitety of Alberta w Kanadzie pokazują, że izomery trans naturalne, zawarte produktach pochodzenia zwierzęcego, nie są aż tak niebezpieczne, jak te "wyprodukowane" z olejów roślinnych. Należy nie zapominać, że spożywanie w nadmiarze mięsa, zwłaszcza czerwonego, niesie za sobą inne zagrożenia.
Tłuszcze trans obfitują w wszelkie produkty cukiernicze (chrupki, słone przekąski, słodycze), dania typu fast food, potrawy usmażone w głębokim oleju .
W niewielkich ilościach nie są groźne zawartości tłuszczów trans można mówić, w proporcji 1,5 g na każde 100 g produktu. Poziom dopuszczalny to 10 proc. wszystkich tłuszczów w produkcie. Ile jest naprawdę w batoniku czy chipsach tego produktu nie wiemy?. Jeżeli producent na opakowaniu ostrzega: "uwaga, tłuszcze trans" podając ich ilość z importowanych wyłącznie produktów z Kanady, USA, a w Europie z Danii. W tych krajach są przestrzegane surowe normy co do zawartości izomerów., nazywając je inna nazwą np. „ produkt uwodorniony.” Sposób na wyliczenie : złego zabójcy
dowiedzieć się z opakowania jeżeli producent podaje ile jest kwasów; jedno-nasyconych , wielonasyconych i nasyconych i w ten sposób możemy wyliczyć ile jest kwasu trans Dodając wszystkie kwasy razem i odejmując sam tłuszcz to otrzymamy wynik tłuszczu trans tzw niechcianego.
Sposobem jakim jest samodzielne liczenie ukrytego wroga, gdy ktoś ma czas, chęci i w miarę dobre informacje na opakowaniu. Jeśli producent wyszczególnia ilość gramów tłuszczów jednonienasyconych, wielonienasyconych i nasyconych choć rzadko się to zdarza Prostym sposobem , żeby ograniczyć ich spożycie to zrezygnować z potraw :
- z dań typu fast food.
- potrawy w domu gotować, dusić czy przygotowywać na parze, zamiast smażyć (szczególnie w tłuszczu głębokim, długo) i piec.
-. naucz się czytać etykiety produktów, by unikać zabójczych tłuszczów lub zawierające ich niewielką ilość.
Najbardziej szkodzą otyłości ; produkty przetwarzane - słodycze, tłuszcze , potrawy smażone w głębokim oleju /chipsy i inne/
Tłuszcze które spożywamy niekoniecznie są dobre dla naszego zdrowia, pojawiają się one w wyniku obróbki dań to wróg numer jeden: zwane tłuszczami trans, a dokładniej: izomery trans kwasów tłuszczowych. W naturalnej postaci jest wskazany tłuszcz dla organizmu i nie jest tak szkodliwy dla zdrowia jak w wyniku nieumiejętnej obróbki może zmienić się w zabójcę. Początkowo o tłuszczach trans mówiło się sporo w kontekście twardych margaryn. Owszem, wciąż można je znaleźć w produktach przeznaczonych do smarowania pieczywa.
Wg badań specjalistów od zdrowia i żywienia - Tłuszcze zwierzęce i trans są współodpowiedzialne za mnóstwo problemów ze zdrowiem, zwłaszcza za choroby cywilizacyjne. Mają zdolność zlepiania tętnic w sposób prowadzący do powstania bardzo trwałych zatorów. Mają katastrofalny wpływ na układ pokarmowy. Spożywanie ich w dużych ilościach zwiększa ryzyko zachorowania na raka jelita grubego o prawie 90%. Sprzyjają insulinooporności, a w efekcie zagrażającej życiu otyłości. Podnoszą we krwi poziom "złego" cholesterolu (LDL) i obniżają cholesterol "dobry" HDL. Powszechnie krytykowane tłuszcze zwierzęce też tak działają, ale tłuszcze trans tylko pod tym względem są dwa razy gorsze
Badania naukowe, przeprowadzone na Universitety of Alberta w Kanadzie pokazują, że izomery trans naturalne, zawarte produktach pochodzenia zwierzęcego, nie są aż tak niebezpieczne, jak te "wyprodukowane" z olejów roślinnych. Należy nie zapominać, że spożywanie w nadmiarze mięsa, zwłaszcza czerwonego, niesie za sobą inne zagrożenia.
Tłuszcze trans obfitują w wszelkie produkty cukiernicze (chrupki, słone przekąski, słodycze), dania typu fast food, potrawy usmażone w głębokim oleju .
W niewielkich ilościach nie są groźne zawartości tłuszczów trans można mówić, w proporcji 1,5 g na każde 100 g produktu. Poziom dopuszczalny to 10 proc. wszystkich tłuszczów w produkcie. Ile jest naprawdę w batoniku czy chipsach tego produktu nie wiemy?. Jeżeli producent na opakowaniu ostrzega: "uwaga, tłuszcze trans" podając ich ilość z importowanych wyłącznie produktów z Kanady, USA, a w Europie z Danii. W tych krajach są przestrzegane surowe normy co do zawartości izomerów., nazywając je inna nazwą np. „ produkt uwodorniony.” Sposób na wyliczenie : złego zabójcy
dowiedzieć się z opakowania jeżeli producent podaje ile jest kwasów; jedno-nasyconych , wielonasyconych i nasyconych i w ten sposób możemy wyliczyć ile jest kwasu trans Dodając wszystkie kwasy razem i odejmując sam tłuszcz to otrzymamy wynik tłuszczu trans tzw niechcianego.
Sposobem jakim jest samodzielne liczenie ukrytego wroga, gdy ktoś ma czas, chęci i w miarę dobre informacje na opakowaniu. Jeśli producent wyszczególnia ilość gramów tłuszczów jednonienasyconych, wielonienasyconych i nasyconych choć rzadko się to zdarza Prostym sposobem , żeby ograniczyć ich spożycie to zrezygnować z potraw :
- z dań typu fast food.
- potrawy w domu gotować, dusić czy przygotowywać na parze, zamiast smażyć (szczególnie w tłuszczu głębokim, długo) i piec.
-. naucz się czytać etykiety produktów, by unikać zabójczych tłuszczów lub zawierające ich niewielką ilość.